Jesteś w sali królewskiej. Skąd ta nazwa?
Ponieważ ekspozycja w tej sali poświęcona jest królewskiej historii Wschowy. W 1343 roku do Królestwa Polskiego miasto przyłączył Kazimierz Wielki. Od tego czasu królowie często obdarzali Wschowę przywilejami, wspierając jej rozwój. Kopie tych królewskich dokumentów znajdują się w ramach na ścianach Muzeum.
CIEKAWOSTKI MUZEALNE
We Wschowie król Kazimierz Wielki w 1365 roku pojął za żonę Jadwigę żagańską. Przyjeżdżali tu Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk, Zygmunt I Stary, August II Mocny i August III.
Jest tu multimedialna makieta ukazująca zabudowę Wschowy w drugiej połowie XVIII wieku. Jak podawał podręcznik z tego czasu: "W ogólności miasto Wschowa jest porządnie zabudowane i dość zamożne. Liczy do 100 wiatraków, ma 4 dwudniowe jarmarki kramne i na bydło"*
Znajdź w tej sali figurę bez głowy... Przedstawia postać, która dawniej pełniła w mieście ważną, choć niewdzięczną rolę, wykonywała wyroki i tortury. Domyślasz się już, o kogo chodzi? To kat – warto wiedzieć, że tylko bogate miasta było stać na utrzymywanie własnego kata, a Wschowa miała takiego. O ironio, nasz kat ze wschowskiego pręgierza sam stracił głowę ;)
* (F. X. Sempiński, Opis historyczno-jeograficzny Wielkiego Księstwa Poznańskiego dla szkół elementarnych, Poznań 1854, za: J. Muszyński, Rozwój przestrzenny Wschowy w świetle dotychczasowego stanu badań, w: Wschowa miasto i powiat, pod red. W. Korcza, Zeszyty Lubuskie 13 LTK, Zielona Góra 1973, s. 43).